Dużo spraw na głowie, kilka weekendów z rzędu na najwyższych obrotach, wieczne czegoś robienie i stałe zmęczenie. Potrzebowaliśmy relaksu.
Choć do końca nie wiedzieliśmy czy uda się nam wyrwać, to ostatecznie wczesnym wieczorem wyruszyliśmy do… Walimia.
Mieliśmy jasno sprecyzowane plany – nie robić nic. To znaczy jakieś aktywności były, bo i zjedliśmy coś z grilla, raczyliśmy się zimnymi napojami, poszliśmy na spacer, a nawet pograliśmy w badmintona. Ale ogólnie bez łażenia, bez przemęczania się, po prostu chill w dobrym towarzystwie.
Jednak jeśli komuś przyszłaby chętka do zwiedzania okolicy, to oczywiście jest co zobaczyć. Na przykład kompleks „Rzeczka”, jeden z obiektów projektu „Riese” – największego przedsięwzięcia górniczo-budowlanego hitlerowskich Niemiec.
Jego część podziemną wytyczono na planie zbliżonym do litery „E”. Składają się na nią 3 równoległe, nie obudowane sztolnie, oddalone od siebie o 40 i 50 m oraz system łączących je pod kątem prostym wyrobisk komorowych. Ich całkowita długość wynosi ok. 500 m, powierzchnia 2 500 m2, a objętość 14 000 m3. Do tego trochę artefaktów, dokumentów i strasznych historii opowiadanych przez przewodnika. Więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem.
Oczywiście za mile spędzony czas dziękujemy całej relaksującej się ekipie z gospodarzem na czele :) Do następnego!